O mnie

Ola, książkowy chochlik

Pijąca stanowczo za wiele herbaty studentka kultury i praktyki tekstu na Uniwersytecie Wrocławskim, pisząca aktualnie licencjat krążący wokół tematyki typografii narratywnej.

Pisze do szuflady, czyta, robi zdjęcia i jakoś tak egzystuje już ćwierćwiecze w tym szalonym kraju. Czasem patrzy w gwiazdy, nie tylko by je popodziwiać, ale i zastanowić się nad sensem istnienia. I możliwością, że sam ich układ uczynił z niej tak typowego Wodnika.

Wielu ludzi pyta mnie o to samo, ale jak ty to robisz? Skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… znaczy… marchew.

Skryba, Asterix i Obelix: Misja Kleopatra